Po dwóch zwycięskich kolejkach na inaugurację ligi przyszła kolej na weryfikację oczekiwań w wyjazdowych meczach z ŁSTW Łódź oraz WTS Polonią Bytom. W trzech z czterech spotkań Poznaniacy musieli uznać wyższość rywala i po czterech kolejkach zajmują 3 miejsce w tabeli Ekstraklasy z 7 punktami straty do lidera.
Po euforii spowodowanej kompletem punktów po dwóch kolejkach przyszedł zimny prysznic i potwierdzenie, że o każdy punkt w tym sezonie trzeba będzie ciężko walczyć. Na początku listopada poznaniacy na wyjeździe w osłabionym składzie musieli dwukrotnie uznać wyższość mistrzów Polski z Łodzi, a w miniony weekend podzielili się punktami w dwumeczu z WTS Polonią Bytom. Tym samym piłkarze wodni KS Waterpolo Poznań na kolejkę przed końcem rundy jesiennej zajmują trzecie miejsce ze stratą 5 punktów do drugiej w tabeli Polonii i przewagą 4 nad znajdującą się za nimi Arkonią Szczecin. To właśnie z drużyną Arkonii waterpoliści poznańskiego klubu zmierzą się za dwa tygodnie w Szczecinie.
Do dwumeczu z Polonią Bytom drużyna z Poznania podchodziła ponownie w nieco osłabionym składzie. Do końca nie było wiadomo czy w spotkaniu będzie mógł zagrać Rafał Bocheński, który ostatecznie przystąpił do meczów osłabiony zatruciem pokarmowym. Ze składu drużyny w ostatniej chwili z przyczyn losowych wypadło dwóch podstawowych zawodników – Dawid Łuc oraz Rafał Iwanowicz. W ich miejsce na basenie w Gliwicach, gdzie rozgrywa swoje mecze drużyna Polonii, pojawili się młodzi zawodnicy – Jan Madejek i Kajetan Wojciechowicz. Poznaniacy nie poddając się przeciwnościom losu przystąpili jednak do sobotniego spotkania w walecznych nastrojach i po dwóch kwartach prowadzili 4:2. Bytomianie systematycznie odrabiali jednak straty i po regulaminowym czasie gry na tablicy wyników widniał wynik remisowy 7:7. O zwycięstwie w tym spotkaniu rozstrzygnąć musiały rzuty karne, wygrane przez zawodników z Poznania 4:3.
W niedzielę z nadziejami na zwycięstwo KS Waterpolo Poznań musiało się pożegnać już w połowie drugiej kwarty. Wtedy właśnie z basenu został wyrzucony Eryk Kalinowski, a Tomasz Różycki oraz Bartłomiej Kowalewski mieli już na swoim koncie po 2 wykluczenia i musieli uważać, aby również nie osłabić drużyny. Kiedy w trzeciej kwarcie z wody wyrzuconych zostało kolejnych dwóch zawodników gości, stało się jasne, że celem na to spotkanie jest już tylko zminimalizowanie rozmiarów porażki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 20:8 dla Bytomian.
Tak jak mówiłem na początku sezonu, stawka w lidze jest bardzo wyrównana i o każdy punkt trzeb ciężko walczyć. Przystępując do spotkania w osłabionym składzie, mieliśmy nadzieję, na zwycięstwo chociaż w jednym spotkaniu i plan minimum został wykonany. Teraz skupiamy się już na kolejnych spotkaniach i mamy nadzieję, że uda nam się zakończyć jesień w pierwszej trójce. Kibiców z Poznania chciałbym natomiast już teraz zaprosić po raz kolejny na turniej Malta Waterpolo Cup, który odbędzie się 15 i 16 grudnia na Termach Maltańskich w Poznaniu – powiedział w rozmowie Tomasz Różycki – prezes i zawodnik KS Waterpolo Poznań oraz dyrektor SMS Marcina Gortata.
I mecz
ŁUKOSZ WTS Polonia Bytom – KS Waterpolo Poznań 7:7, rz. k. 3:4 (1:2,1:2,3:2,2:1)
Strzelcy bramek: Tomasz Różycki – 3, Rafał Bocheński, Bartłomiej Kowalewski, Michał Kulis i Viktor Vrba – po 1. MVP: Paweł Handze
II mecz
ŁUKOSZ WTS Polonia Bytom – KS Waterpolo Poznań 20:8 (4:3,3:1,6:1,7:3)
Strzelcy bramek: Bartłomiej Kowalewski – 3, Viktor Vrba – 2, Jan Madejek, Tomasz Różycki i Kajetan Wojciechowicz- po 1. MVP: Bartłomiej Kowalewski
Ostatnie wpisy
Ostatnie wpisy
Kategorie
- Aktualności (201)
- O nas (8)